Teneryfa to taka wyspa szczęścia i wiecznych wakacji. To zasługa klimatu, tam zawsze jest ciepło i hiszpańskiej kultury, gdzie wyluzowanie jest na porządku dziennym, a wszystko można zrobić jutro.
Wyspa ma wiele do zaoferowania i naprawdę każdy znajdzie tu coś dla siebie. Są parki wodne, najbardziej znany to Siam Park, jest ogród zoologiczny Loro Parque. Dla osób, które lubią się zabawić znajdzie się wiele klubów, w których muzyka gra do rana. Wielbiciele wędrówek i przyrody mogą wybrać się do Parku Narodowego Teide ze słynnym wulkanem El Teide na czele. Zachwycają również wielkie klify Los Gigantes. Tutaj naprawdę jest co robić!
Tęsknię za Teneryfą, bo spędziłam na wyspie 3 wspaniałe miesiące! To taki czas, który chciałoby się powtórzyć, ale niestety nie można :)
Zachody słońca to była moja ulubiona rozrywka. Zazwyczaj wybierałam się na nie po 5 intensywnych dniach w pracy, dla czystego relaksu.
Po kilku dniach pod rząd z mnóstwem ludzi tak spacer był najlepszą rzeczą na świecie ;) Jestem osobą, która uspokajają góry, rzeka czy ocean. Szum morza to idealna dla mnie muzyka.
Po 3 miesiącach został mi wieeeeelki sentyment do tej wyspy! Wiem na pewno, że tam wrócę!
Nie udało mi się jeszcze zawędrować na Teneryfę, ale nie bez powodu Wyspy Kanaryjskie nazywane są Wyspami Szczęśliwymi. Wulkan El Teide jest widoczny z wielu miejsc na Gran Canarii. Byłam też na Fuerteventurze i Lanzarote. Moim marzeniem jest uderzyć teraz na La Gomerę lub La Palmę. Już tęsknie za szumem oceanu.
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak ja tęsknię za oceanem i zachodami słońca! Teneryfa podbiła moje serce! Koleżanki z roku były na praktykach na Fuercie i Lanzarote, również sa zakochane w tych wyspach!
UsuńJuż się nie mogę doczekać mojej tegorocznej Teneryfy :)
OdpowiedzUsuń